
- 6 marca 2020
Prąd elektryczny stał się dla ostatnich pokoleń tak oczywisty, że aż nie zauważamy i nie doceniamy większości wygód, z których korzystamy na co dzień, a które wspierane są właśnie jego działaniem. Do energii podchodzimy często w sposób bezrefleksyjny. Dopiero rachunki za prąd przynoszą moment chwilowego otrzeźwienia. Jak w praktyce wygląda zużycie prądu przez poszczególne sprzęty?
Spis treści:
Jak liczyć zużycie prądu?
By zrozumieć mechanizm przeliczania, trzeba uporządkować podstawową siatkę pojęciową. Na szczęście na poziomie konsumenckim nie jest to bardzo skomplikowane. Najczęściej operujemy sformułowaniem „kilowatogodzina”. Co oznacza ten termin? Kilowatogodzina jest jednostką pracy, energii oraz ciepła w układzie SI. W praktyce będzie się dla nas przekładać przede wszystkim na wyliczenie stopnia zużycia prądu przez dane urządzenie w czasie sześćdziesięciu minut. Dlaczego właśnie w ten sposób? Taka konfiguracja jest dość czytelna i łatwa do zrozumienia. Jedna kilowatogodzina odpowiada bowiem ilości energii, jaka zostanie zużyta w okresie jednej godziny przez urządzenie o mocy 1000 watów (jednego kilowata). A co jeśli dany sprzęt zużywa np. 700 watów w tym samym czasie? Wówczas ujmujemy wartość w ułamku dziesiętnym, czyli dla podanej przykładowej wartości będzie to 0,7 kWh.
W obrębie gospodarstwa domowego istnieją jednak urządzenia, które zużywają jeszcze mniej energii. W takich przypadkach postępujemy podobnie. Zdarzają się nawet sprzęty, potrafiące działać na poziomie jednego wata, jak na przykład maleńkie lampki ledowe, które wpinamy bezpośrednio do kontaktu, mające delikatnie doświetlać nam drogę do toalety nocą. Jak wówczas wygląda przeliczenie? Dokładnie tak samo. W przypadku tak niewielkiego urządzenia wartość będzie wynosić 0,01 kWh.
A jak to się przedkłada na stawki konsumenckie? Wiele zależy od regionu oraz taryfy, na jaką zdecyduje się konkretny użytkownik. Przyjmijmy jednak, że w pierwszym kwartale roku 2020 jest to średnio 0,55 zł za jeden kilowat. W praktyce oznacza to, że suszarka o mocy 2000 W (2 kWh) zużyje przez jedną godzinę 1,1 zł. Dlatego, że cenę za pojedynczy kilowat będziemy musieli pomnożyć razy dwa. Ale wspomniana suszarka nie jest jedynym domowym sprzętem jakiego używamy. Jak konkretnie przedstawiają się inni reprezentanci naszego wyposażenia RTV/AGD.
Zużycie prądu: ile energii potrzebują sprzęty domowe?
Wszystko zależy od klasy energetycznej oraz faktu, w jaki sposób będziemy eksploatować urządzenia. Wyżej wspomniana suszarka o mocy 2000 Watów, używana w średnim trybie, pochłonie mniej prądu. Poza tym mało kto suszy włosy przez okrągłą godzinę. Dlatego podane niżej wartości mają charakter ogólny i poglądowy. Pamiętajmy, że jeśli nie jesteśmy pewni ile dany sprzęt zużywa prądu zawsze możemy sprawdzić tabliczkę znamionową umieszczoną na każdym urządzeniu wyprodukowanym w cywilizowanym świecie.
Przykładowo: jeśli na odkurzaczu napisane jest 1500 W oznacza to, że jeśli będzie pracować przez godzinę non stop, pochłonie około 1.5 kWh. W złotówkach będzie to niewiele ponad osiemdziesiąt groszy. Czajnik elektryczny o mocy 2 kWh (czyli 2000 W) zużyje 1.1 zł, jeśli będzie pracować przez godzinę non stop.
Duża lodówka, pracująca na średnich obrotach, będzie potrzebowała około 40-90 W na godzinę. Dla uproszczenia przyjmijmy zatem, że będzie to 0.1 kWh, czyli około 12 groszy. W ciągu doby zatem zużyje około 3 zł. W skali miesiąca daje nam to kwotę około 90 zł. Zmywarka pochłania podobną moc, tyle że poza restauracjami, jest używana raczej nie częściej niż raz na dobę. Żelazko potrafi zużyć nawet 3000 Watów w przeciągu godziny. Czyli godzinne prasowanie, poza samą pracą, będzie nas kosztować 1.65 zł. A ile pochłaniają wszechobecne wielkie telewizory? Czterdziestocalowe plazmy potrafią pobrać 150 W przez godzinę pracy. Te oparte na ledach są tańsze w eksploatacji prawie o połowę.

Jak obniżyć rachunki za prąd?
- Kupując nowe urządzenie, zwróćmy uwagę na jego klasę energetyczną, najlepiej inwestując w poziom A+++ lub okolice A+.
- Wymieńmy tradycyjne żarówki na nowoczesne lampy ledowe ale pamiętajmy, by je również wyłączać, jeśli mamy zamiar na dłużej opuścić pomieszczenie.
- Wodę w czajniku gotujmy tylko w takiej ilości, jaką mamy zamiar wypić.
- Nie otwierajmy piekarnika w trakcie pracy. Każdorazowe otwarcie znacznie obniża temperaturę w środku.
- Odmrażajmy zamrażarkę – zaszroniona zużywa o wiele więcej prądu.
- Laptop jest zwykle bardziej energooszczędny od dużego, stacjonarnego komputera.
Zainteresujmy się Odnawialnymi Źródłami Energii, takimi jak na przykład fotowoltaika. W ten sposób nie tylko zmniejszymy rachunki za prąd, ale również przyczynimy się do ochrony środowiska naturalnego. Jeśli jesteśmy właścicielami wolnostojącego domu, własna, mała elektrownia słoneczna może w znaczący sposób poprawić sytuację nie tylko w naszym portfelu, ale również pod względem jakości powietrza.
Jeśli zainteresował Cię temat odnawialnych źródeł energii to zachęcamy do skorzystania z formularza kontaktowego.